Cześć, kochani!
Od września minęło sporo czasu.
09.2017 -----> 02.2018
Sześć miesięcy. Być może niektórym z Was zrobiłam nadzieję na istnienie tego bloga *o ile ktoś jeszcze tu jest*. Niestety, a może i nie, nie chcę dłużej tego ciągnąć.
I chyba przyszła pora na zakończenie tego, co się tu dzieje.
Star Stable znów odmawia mi posłuszeństwa, przez co nie wiem, o czym mam tu pisać,
skoro jest to blog o grze. Nie sądzę, by samo omawianie aktualizacji
jakoś wpłynęło na to wszystko. Prawdopodobnie zniechęciłoby mnie to
do dalszego prowadzenia tego bloga.
Czy to znaczy, że odchodzę?
~ Tak, odchodzę. Prawdopodobnie będę tu jeszcze zaglądać, żeby spojrzeć, czy nie pojawiły się nowe komentarze, a w razie takowych- odpowiedzieć na nie :).
W ciągu najbliższych kilku dni postaram się ogarnąć jeszcze wygląd bloga oraz poszczególne zakładki. Największy problem mam chyba z "Moimi końmi", ze względu na niedostępność gry. Nie mogę zrobić screenów, więc... *you're in trouble*.
Spróbuję jeszcze jakoś pobawić się z SSO i sprawić, by zadziałało. Może jakiś program, reinstalacja lub Support. Zobaczymy.
Proszę jednak, abyście *jeśli tu jesteście, Ludzie* dali mi trochę czasu, ponieważ jutro cały dzień będę mieć zajęty, podobnie jak poniedziałek. Robię gruntowne sprzątanie mojego pokoju, niestety... *horror*.
Tak, mam ferie... A wy?
Spędzam je w domu, rysując, sprzątając i planując jakoś wygląd mojego biurka oraz jednej ściany. *ambitnie*.
A jak Wam minęły/mijają Wasze ferie? *komentarze są po to, żeby je pisać, halo :) *.
Kurde, jakoś czegoś mi brakuje, ale nie wiem, czego. Jakoś tak dziwnie jest... Nie słuchałam muzyki od wczoraj, to pewnie dlatego.
*The 7th Sense* *Agust D* *DNA* *Pied Piper* *Outro: Her* -need it now-
Hmm... Myślę, co mogę tu jeszcze napisać, a skoro już nie mam jakichś nowin, to zakończę...
Życzę Wam powodzenia w dalszym życiu, żebyście odnosili same sukcesy i nie poddawali się,
bo wiara w siebie jest jedną z najważniejszych rzeczy!
I tak, naprawdę zamykam tego bloga, choć nie obiecuję, że nie wrócę. Mogę się tu kiedyś pojawić :)
Cóż...
Do zobaczenia, kochani. Może jeszcze kiedyś się "spotkamy"...
/Komornik Kumamonek
~ być może po raz ostatni, choć nie obiecuję ♥